niedziela, 25 maja 2014

Świętowanie

Dzisiaj byłam na uroczystej mszy z okazji Dnia Matki. Mszę "zamówiły" dzieci z Ochronki i siostry przygotowały z nimi całą oprawę. Moja córcia też miała swój udział - fragment modlitwy wiernych - "Módlmy się za wszystkie dzieci, aby potrafiły odpowiadać miłością na miłość rodziców, Ciebie prosimy...."
Ładnie to powiedziała, a ja oczywiście byłam z niej taka dumna.........
I dostałam jeszcze taki prezent
A w środku było to
Pudełka dzieci same zrobiły, a różaniec to już chyba podarek od sióstr....
A na czwartek jesteśmy zaproszeni na przedstawienie - dzieci wystawiają "Calineczkę"........
Ale o tym i ogólnie o Ochronce będzie osobny post.
Robótka żadną nową nie mogę się na razie pochwalić - nic nie jest skończone....... a pozaczynane to i owszem - całkiem sporo. W tym tygodniu pochłonęły mnie sprawy remontowe i niestety potem już nie mam sił na robótki, za bardzo bolą mięśnie...... w takich chwilach żałuję, ze nie mam w domu mężczyzny.....
Robienie tego wszystkiego - szpachlowania, szlifowania, malowania - może i daje jakiś tam powód do dumy - że potrafię sobie z tym sama poradzić - ale jest też wykańczające.....
więc na poprawę humoru - niedzielne ciasto, tym razem kombinacja truskawkowo-rabarbarowa mojego pomysłu.
Potrzebny jest biszkopt,około 0,5 kg świeżych lub mrożonych truskawek, 2 galaretki truskawkowe, opcjonalnie trochę pokrojonego rabarbaru i 2 śnieżki + mleko lub jogurt.
Nazywam to ciasto "kombinacją" bo można użyć równych zestawień owoców i galaretek




1 komentarz:

  1. Ciasto wygląda wspaniale, przedstawienie będzie na pewno cudowne. Fajnie gdy się jest dumnym z dzieciątka :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy